Strażnicy Ithilien

Narniru

*Do biura wchodzi jakże tajemniczy człowiek, zdejmuje kaptur. Z pod kaptura wynurzyły się czarne włosy, które zatrzymały się na ramionach. Jest wysokim człowiekiem i wygląda na krzepkiego* Witajcie! Przybyłem aby zaoferować swój miecz do walki z plugastwami tego świata. Nazywam się Narniru, syn Noromila *lekko się skłonił dla obecnych osób w budynku* Urodziłem się w Esgaroth i tam przebywałem wiele lat. Wraz z rodzicami odbyłem długą podróż do Gondoru. Podczas tej drogi zdążyło się dużo zdarzeń. Jestem człowiekiem Mój ojciec jest wielkim człowiekiem. Wojownik w służbie Gondoru, silny, odważny, szybki i dumny. Jeśli dobrze pamiętam często razem z ojcem wyruszaliśmy w poszukiwanie przygód w Mrocznej Puszczy. Zapewne ojciec chciał mnie dużo nauczyć... myślistwa i wielu innych rzeczy. Moją matką zaś piękna elfka pochodząca z lasów Lorien.
Zwiedziłem już nie jedno miejsce w Śródziemiu i jedną przeszkodę spotkałem.

No cóż, może teraz moi przyjaciele może teraz mój słodki charakterek *powiedział z lekkim uśmiechem na twarzy* Jestem spokojny, cierpliwy co pomaga mi w myślistwie. Nie jestem ufnym człowiekiem, jestem bardzo pamiętliwy, czasami nawet lekko lekceważący. Nienawidzę orków! *powiedział to z jak się wydawało wielką złością*

Jestem wojownikiem, posługuję się swoim mieczem Kibil-nâla *dotknął miecz rękoma i na chwile umilkł* Jestem doskonałym myśliwym... Popatrzcie na moje futerko niedźwiedzia na ramionach, to jedno z moich zdobyczy. Niedaleko Minas-Tirith mam kopalnie. Jest ona w miarę dobrym dochodem pieniędzy. Oczywiście czasami załapie się jakąś robotę w mieście... Oj nie brakuje ich, nie brakuje *powiedział z lekkim śmiechem*

Powiedziałem wam jaki jestem, zdradziłem wam swoją historie. A teraz chciałbym powiedzieć dlaczego właśnie do was się zgłaszam o przyjęcie. Walczymy o to samo... W pojedynke nie wygramy, wybrałem was ponieważ z tego co wiem jesteście... wspaniałym ugrupowaniem, które szanuje siebie nawzajem. A ja właśnie szukam takiego *spojrzał po twarzach obecnych* Lubię krainy Gondoru... na przykład takie jak Ithilien. Lubię lasy...

Chciałbym być w miarę dobrze traktowany... I móc walczyć ramie w ramie... Chciałbym mieć z kimś porozmawiać, w ostatnich czasach trudno o rozmowę. To w zasadzie tyle co od was oczekuję.

Dla klanu jestem dać przede wszystkim swój miecz... łuk. Za klan oddam życie, gdy będzie wymagał to sytuacja. Wesprę klan w każdy sposób, jeśli będzie trzeba.

*rozglądnął się po domu i wydusił słowa* To chyba na tyle z mojej strony... A i jeszcze jedno, nie było na razie w żadnym klanie. Powiem teraz tak bardzo dyplomatycznie... Proszę o pozytywne rozpatrzenie sprawy *na jego twarzy pojawił się uśmiech*

Parson

*nie wiesz skąd ale słyszysz ciche klaskanie, po chwili wyłania się z ciemności elf* Witam Cię Narniru. Nazywam się Parson Turim i powiem ci jestem pod wielkim wrażeniem,*powiedział z uśmiechem* dawno nie widziałem tak dobrego podania. Jak bym mógł to przyjął bym cię od razu, ale to może być tylko pierwsze wrażenie. Jak zapewne czytałeś to wiesz że musisz uczęszczać na forum i angażować się w życie klanu. Po paru dniach zadecydujemy czy jesteś godzien dołączyć do nas. Raczej nasz przywódca zadecyduje bo jak na razie nie została jeszcze wybrana rada. Na tą chwile jestem za przyjęciem ciebie do klanu. Niech się wypowie jeszcze kilka osób to wtedy zostanie ogłoszony ostateczny werdykt.*elf wziął łyk wody i usiadł oczekując wypowiedzi innych Klanowiczów*

Berethor Dunharrow

Też nie mam nic przeciwko *powiedział człowiek z podziwem* Podanie świetne!

Anouh Xiniste

To podanie jest Świetne. takie podania mi się podobają. Oby takich więcej

Kalev_Ylipulli

Podanie mi się podoba. Jeśli będziesz się teraz wykazywał aktywnością to zostaniesz bardzo szybko przyjęty. Pamiętaj też aby zapoznać się z konstytucją klanu.

Narniru

Dziękuję pięknie *ukłnił się* Fajnie, że się wam podoba. Oczywiście będę aktywny.

Kalev_Ylipulli

Widzę też że wykazujesz się aktywnością. MYślę że już jutro moglibyśmy cię przyjąć. Pamiętaj jednak, aby nie psoczywać na laurach

Narniru

Tak jest mości kapitanie...

Nefarius Galthorne

Dobra ja powiem krótko i na temat:
Narazie jestem na TAK i tak masz trzymac Narniru Smile

Parson

Narniru zgłoś przyjęcie do klanu w naszym "mieście" i witaj wśród swoich Wink

Narniru

Już zgłaszam^^

Kalev_Ylipulli

A więc mamy kolejnego przyjętego w klanie