Forum Strażnicy Ithilien Strona Główna Strażnicy Ithilien
Forum klanu
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Porus Goldensun-Podanie
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strażnicy Ithilien Strona Główna -> Biuro Dyplomaty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Porus
Łowczy



Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:00, 26 Maj 2008    Temat postu: Porus Goldensun-Podanie

*Drzwi do Sali otworzyły się powoli. Stanął w nich leśny elf rozejrzał się powoli po obecnych w Sali podszedł do nich wolnym krokiem, ukłonił się nisko i zaczął mówić powoli i wyraźnie *Nazywam się Porus Goldensun *przerwał na chwilę po czym mówił dalej* Przyszedłem na świat w nadrzeczu , małej wiosce położonej nieopodal Fangornu
Moja matka była druidką a Ojciec myśliwym często chodziłem z nim na polowania stąd potrafię się posługiwać łukiem i rzucać dzidą *Elf popatrzył się na swoją zabandażowaną rękę* Gdy miałem dwanaście lat na moje rodzinne strony napadli orkowie w skutkach moi rodzice zginęli a ja sam zostałem wzięty żywcem i sprzedany na targu niewolników.
Służyłem tam przez pięć długich lat lecz gdy tylko nawinęła się okazja uciekłem.
Potem błąkałem się po Śródziemiu ,nie wiedziałem co ze sobą zrobić gdy spotkałem pewną elfkę. Dzięki owej elfce wróciła do mnie chęć życia ponownie wprowadziłem się do nadrzecza i mieszkam tam po dziś dzień .Utrzymuje się głównie z polowań i hodowli pszczół
Lubię poznawać nowe osoby ,spędzać miłe wieczory w karczmie jak i na łonie natury
Uwielbiam spokój. Jestem opanowany pełen poświęcenia dla przyjaciół…Mogę zaoferować
Mithril ,Miód i niekiedy spore ilości złota jak i oczywiście pomoc dla klanowiczów *Elf skończył stał i rozglądał się powoli był ciekawy jak zareagują osoby siedzące w Sali*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kalev_Ylipulli
Namiestnik Ithilien



Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 3298
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Vanajanpaa, prowincja Anfalas, Gondor

PostWysłany: Wto 19:19, 27 Maj 2008    Temat postu:

Trzeba przyznać że twoja historia jest mocno oklepana, ale trochę się dowiedizeliśmy o twojej przeszłości. Możesz powiedzieć nam w jaki psosób udało ci się uciec, gdzie służyłeś jako niewolnik, dlaczego orkowie napadli twoją wioskę i jakie miejsca odwiedziłeś podczas swojej tułaczki. Przydałoby się również abyś więcej nam powiedział o swoim charakterze i dlaczego chciałbyś się do nas przyłączyć. Ogólnie nie jest źle, ale musimy trochę więcej od ciebie usłyszeć. *skończył mówić i usiadł na miejsce. Rozejrzał się po sali czy nikt nie chce zabrać głosu*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Porus
Łowczy



Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:08, 27 Maj 2008    Temat postu: Porus Goldensun-Podanie

Cóż jeśli Szanowny Pan sobie życzy...*powiedział po czym jego wzrok utkwił w Kalevie*Pracowałem w kopalin złota na północy Rhun orków tam nie było...sami Easterlingowie pracowaliśmy ciężko przez cały dzień...dostawaliśmy marne racje żywnościowe w końcu niektórzy z nas zaczęli organizować powstanie które rzeczywiście się odbyło początkowo chciałem przeczekać w jakimś bezpiecznym miejscu jednak tylne wyjście zostało zdobyte ukradłem konia i odjechałem...potem trafiłem do Esgaroth sam nie wiem jak...nie pamiętam mieszkałem tam przez jakiś czas z pewną elfką nie wiedziałem co ze sobą zrobić miałem już nawet sie powiesić*przerwał i popatrzył na podłogę*Ale na szczęście owa Elfka przekonała mnie że nie ma sensu się zabijać.Potem przeprowadziłem sie do Lothorien a następnie powróciłem do rodzinnego nadrzecza,nie mam pojęcia po co orkowie napadli na mój dom...pewnie dla zabawy*schował zabandażowaną rękę za pas*Chciał bym dołączyć do klanu by mieć o co walczyć i poznać nowych przyjaciół...oczywiście pragnę zaistnieć jako wielki wojownik i obrońca Ithilien.Dla przyjaciół jestem Miły,pomocny,lojalny,uczciwy gotów za nich oddać życie
Dla wrogów okrutny...zawszę walczę do samego końca i nigdy się nie poddaje nawet w beznadziejnych sytuacjach.
Zawsze słucham rozkazów przełożonych i staram sie je dobrze wykonywać*skończył mówić*Czy życzy sobie Pan wiedzieć o mnie coś więcej*zapytał Kaleva*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nefarius Galthorne
Księciunio



Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 1971
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Isengard

PostWysłany: Śro 13:19, 04 Cze 2008    Temat postu:

Vanyar troszkę już niecierpliwił się, Kalev siedział w milczeniu i nic nie mówił, kiedy łaska będzie odpowiedzieć na pytanie? Tego nie wiedział, nie chciał się wtrącać jeszcze teraz gdy Porus zwracał się tylko do Kaleva.

[Kalev kurde, ile można czekać aż mu odpowiesz, jestem dobrze wykonany i nie będe się wtrącał ;0]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kalev_Ylipulli
Namiestnik Ithilien



Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 3298
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Vanajanpaa, prowincja Anfalas, Gondor

PostWysłany: Śro 17:05, 04 Cze 2008    Temat postu:

Wyglądasz mi na odpowiedniego człowieka *spojrzał na przybysza* Powiadasz, że walczysz od samego końca, ale czy byłbyś gotów do końca nadstawiać życie, gdyby dalsza walka nie miała sensu i przyniosłaby jedynie pewną śmierć twoim przyjaciołom? Czy powinno się walczyć gdy wróg ma zdecydowaną przewagę liczebną? *badawczo przyglądał się Porusowi i chciał wybadać jaki system wartości wyznaje przybysz.*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Porus
Łowczy



Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:25, 04 Cze 2008    Temat postu: Porus Goldensun-podanie

*Elf chwilę zastanowił się*Cóż dobre pytanie...nawet gdy walka nie ma sensu to i tak walczę do końca...jednak jeśli chodzi o przyjaciół staram się nigdy ich na nic nie narażać*chwilę się nie odzywał*Jeżeli chodzi o przewagę liczebną to nie zawsze ma ona największe znaczenie...liczy się jeszcze strategia,przeszkolenie jak i geniusz dowódcy...więc walcze nawet gdy wróg ma przewagę liczebną*zakończył mówić i rozejrzał się po obecnych w sali*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kalev_Ylipulli
Namiestnik Ithilien



Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 3298
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Vanajanpaa, prowincja Anfalas, Gondor

PostWysłany: Śro 17:32, 04 Cze 2008    Temat postu:

Rozumiem, a jeśli miałbyś wybrać dalszą walką i niemal pewną śmierć, a wycofanie się w jednym kawałku to co byś zrobił?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Porus
Łowczy



Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:16, 04 Cze 2008    Temat postu: Porus Goldensun

Nigdy nie wycofał bym się...honor jest dla mnie ważniejszy niż życie*odpowiedział stanowczo na zadane mu pytanie*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Laurendil Galthorne
Pogromca Balrogów



Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 1838
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: Bysław

PostWysłany: Śro 19:01, 04 Cze 2008    Temat postu:

[ "honor jest dla mnie ważniejszy niż życie" zajebiście ;D jestem jak najbardziej za Cool ]

Edit by Nef: Kalev daj mi adma bo nie wytrzymam jak mu nie wręcze ostrzeżenia xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kalev_Ylipulli
Namiestnik Ithilien



Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 3298
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Vanajanpaa, prowincja Anfalas, Gondor

PostWysłany: Czw 22:02, 05 Cze 2008    Temat postu:

Dobrze, widzę że masz silne przekonania i to się ceni. Ja osobiście mam bardzo odmienne zdanie *uśmiechnął się otwarcie* Powiem ci tak *zrobił krótką przerwę* Z trupa nie ma pożytku, a powinnością żołnierza jest walczyć a nie ginąć. To właśnie rolą dowódcy jest dbanie o to by oddział nie został wybity do nogi i nadawał się jeszcze do walki. Nie można bezsensownie narażać życia gdy można się wycofać, zebrać siły i uderzyć w sprzyjającym momencie ze zdwojoną siłą. Oczywiście zwykły wojownik musi robić to co rozkaże mu jego przełożony, a ten właśnie odpowiada za życie każdego ze swoich podwładnych. *głos Kaleva stał się pewny i wyrazisty* Trzeba umieć się w porę wycofać, inaczej dawno nasze oddziały byłyby rozniesione w pył. Od nikogo nie wymagamy heroizmu i jeśli ktoś od nas ginął w bitwie to prawie zawsze przypadkiem jak to się często zdarza w walce, a nie z ofiarności. Masz cechy dobrego żołnierza i myślę że sprawdziłbyś się w naszych szeregach, ale musisz pamiętać że nikt nie każe ci umierać w imię honoru.


[ rozmowa w biurze jeszcze się nie skończyła, ale porozglądaj się trochę na forum klanu, wypowiedz się w paru tematach i ogólnie zacznij się udzielać. Jeśli miałbyś jakieś problemy to patrz w poradniku kandydata albo pytaj się mnie na pocztę ]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kalev_Ylipulli dnia Czw 22:04, 05 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Itilion B.Y
Gość






PostWysłany: Pią 21:44, 06 Cze 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

*Khazad stojący dotąd z boku wysunął się nieco*Co do tego, że liczby nie zawsze dają wiele muszę się zgodzić. A co byś zrobił w sytuacji, gdybyś wiedział, że szansy na przeżycie nie masz ani ty, ani twoi ludzie?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Turgot
Zdrajca
Zdrajca



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Sob 7:05, 07 Cze 2008    Temat postu:

[color-=green]Elf siedzący ciągle na fotelu, teraz wstał i przemówił. [/color]
- Egenorze, co to za pytania ? Szanse zawszę są. To nie jest sąd. Bez znaczenia co powie ten mężczyzna część członków klanu, nie będzie zadowolona. Uważam, że to co do tej pory powiedział powinno nam wystarczyć do podjęcia decyzji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kalev_Ylipulli
Namiestnik Ithilien



Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 3298
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Vanajanpaa, prowincja Anfalas, Gondor

PostWysłany: Sob 7:33, 07 Cze 2008    Temat postu:

Też tak myślę. Osobiście mam nieco inne przekonania, ale chodziło tylko zapoznanie się z kandydatem. Jak widać spisuje się całkiem dobrze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Samwise Overhill (Sack)
Łowca



Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sob 8:07, 07 Cze 2008    Temat postu:

*Hobbit siedzący obok Turgota wstał i powiedział-Jeśli miałbym decydować, to owego gracza przyjąłbym do klanu. Po wypowiedzi Niziołek usiadł na drewniane krzesło.*

[Nef: Nie wypowiadaj się o kimś "gracz" bo chyba w realu nie mówisz do innych "ten gracz" tylko powiedz "ten pan" czy coś takiego.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nastiria
Gość






PostWysłany: Pon 14:37, 09 Cze 2008    Temat postu: Zmień/Usuń ten post

Do drzwi rozległo się głośnie pukanie. Uchyliły się one z lekkim skrzypnięciem i można było zobaczyć jak głowa jakiejś kobiety się z nich wychyla. Kiedy zobaczyła zgromadzenie od razu się wyprostowała, poprawiła włosy opadające jej na oczy i z uśmiecham powiedziała - Przepraszam za przerwanie rozmowy... Mam nadzieję że dobrze trafiłam? To siedziba klanu Strażników Ithilien? - Rozejrzała się po pomieszczeniu i ludziach w środku.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strażnicy Ithilien Strona Główna -> Biuro Dyplomaty Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Możesz zmieniać swoje posty
Możesz usuwać swoje posty
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin