Autor Wiadomość
Xardas
PostWysłany: Czw 13:54, 04 Sty 2007    Temat postu:

Zamykam
Parson
PostWysłany: Śro 21:09, 03 Sty 2007    Temat postu:

To chyba już można zakończć Temat.
Savjor Hastero
PostWysłany: Śro 20:58, 03 Sty 2007    Temat postu:

przynajmniej będzie spokój
Xardas
PostWysłany: Śro 20:55, 03 Sty 2007    Temat postu:

Najważniejsze że nie musimy się narazie z nikim użerać.
Palestir
PostWysłany: Śro 20:14, 03 Sty 2007    Temat postu:

No i odrazu tak trzeba było Razz
To mnie zaskakuje w kłótniach, nasilają się nasilają, a jak już osiągają punkt kuliminacyjny, to puf!
I sypią się przeprosiny, zapewnienia o przyjaźni itp.
Jak ten czas działa kojąco Wink
No i ja jestem w głupiej troche sytuacji, bo skoro się praktycznie pogodziliście, to i ja musze przeprosic, za może zbyt ostry ton mojego listu. Wszystko zwalam na to, że była to moja pierwsza "interwencja".
Z czego już wyciągnąłem pewne wnioski.
Mam tylko nadzieje, że do podobnych ekscesów już nie dojdzie (no chociaż w najbliższym czasie Wink )
Heyan
PostWysłany: Śro 19:46, 03 Sty 2007    Temat postu:

hehe no to ok stoi Wink
Gunnar
PostWysłany: Śro 19:44, 03 Sty 2007    Temat postu:

///Postaram się Wink///
Heyan
PostWysłany: Śro 19:43, 03 Sty 2007    Temat postu:

Dobra słuchaj Gunnarze ja moge iść z toba na kompromis nie bedziesz mi dosrywał w karczmie ja nie bede dosrywał tobie i gra...??
Gunnar
PostWysłany: Śro 19:36, 03 Sty 2007    Temat postu:

/// Very Happy Very Happy Very Happy

Ja nie mam zamiaru prowadzić z nikim jakieś wojny z powodu niechęci do siebie z Heyanem xD OMG.. Trochę wam się w głowach poprzewracało Razz Sry, ale nie mogłem się powstrzymać Razz ///
Heyan
PostWysłany: Śro 19:36, 03 Sty 2007    Temat postu:

taaa zostawmy ich w spokoju tego gunara tez jak sie bedzie jeszcze rzucał to wtedy sie zobaczy...
Xardas
PostWysłany: Śro 18:17, 03 Sty 2007    Temat postu:

Przecież my nie jesteśmy Barbażyńcami tylko pokojowo nastawionym klanem. Co do tej sprawy możemy prozmawiać z klanem gdzie oni nie mają wstępu.
Palestir
PostWysłany: Śro 18:10, 03 Sty 2007    Temat postu:

Tak.... a miało wszystko przebiegnąć spokojnie.... dokładnie tak jak sobie po krótce zaplanowałem. Cóż wyszło jak zwykle wielkie nic.
Chciałem wszystko załatwić w spokoju, "klan przemówił', jeśli ktoś coś może w tej kwestii zmienić, to tylko nasz przywódca, bądź wojna, która w chwili obecnej i tak jest raczej nie możliwa (Póki ród nie przemieni się w pełnoprawny klan).
Pamiętajmy, jednak, że Heyan prosił o pozostawienie w spokoju Fiametty, także należałoby uszanowąć jego prośbę (jeśli ktoś planuje gnębienie tego rodu)
Xardas
PostWysłany: Śro 17:57, 03 Sty 2007    Temat postu:

Wiadomo, ale najlepsze są wojny klanowe. Ponieważ strona wygrywająca zyskuje bardzo dużo. A jak jakiś problem to nie pyskować bo ban na IP będzie i już tu nie wejdziecie. Wink
Carmen
PostWysłany: Śro 17:55, 03 Sty 2007    Temat postu:

Więc zamierzasz bądź zamierzacie gnębić tego Gunara, jego ród, klan i przyjaciół za coś czego nie zrobił? [Nie zrobił jeśli dobrze zrozumiałam poprzednie posty]
Savjor Hastero
PostWysłany: Śro 17:44, 03 Sty 2007    Temat postu:

są rózne sposoby na uprzykrzanie zycia na bru... więc nie tylko walka wchodzi w grę...

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group