Strażnicy Ithilien

Drael_

Witajcie ponownie. Ci którzy są starymi wyjadaczami na tym forum mnie znają. Więc oni powinni wiedzieć kim jestem i jaki jestem. Przestałem grać w bruinenę parę dni po resecie. Spowodowane to było brakiem czasu na grę. Powody nie ujawnię, gdyż to moja prywatna sprawa.

Ale od jakiegoś czasu już spokojnie wyrabiam z moim "terminarzem" i mogę sobie pozwolić na powrót do tej wspaniałej gry. Obecnie planuję grać głownie fabularnie, ale nie zaniecham strony technicznej.

Jednak moja obecna postać nie ma nic wspólnego z poprzednią. Więc proszę nbie wyciągać pochopnych wniosków.

No dobra oto moje podanie:

Jestem Drael, syn Duriela. Jestem człowiekiem (jak widać).

Coś o mnie. Najlepiej będzie pasował fragment mojego profilu. Wszystko co tam pisze jest "prawdą" o mojej postaci. I fabularnie taka postać bedzie.

Parson

[przejdź przez bramę! ,a tak w ogóle to postarałbyś się, z takim podaniem to ty chyba nigdzie się nie dostaniesz.]

Drael_

[co do bramy, to właśnie usiłuję przez nią przejść]

Jeśli nie podoba sie moje podanie, napisz mi nowe.

Nefarius Galthorne

[nie ma napisz nowe, masz sam napisać, i koniecznie ma być klimatyczne, ten poradnik jest troche zschrzaniony bo prawie każdy odpowiada tylko na pytania jak przedszkolak.
On jest po to by odpowiedźi na te pytania zawrzeć w fabularnej jego treści, więc czekam na nowe podanie, i na to aż strażnik Cię przepuści przez bramę.
A ankietę kasuję, od dawna nie uznajemy ankiet i dalej tak będzie]

Drael_

Nad nowym podaniem pomyśle. Liczyłem że więcej wyjadaczy z moich czasów tu będzie i mnie przepuszczą, a tutaj dużo nowych. Nie ma przebacz i to jacy formaliści. Że sie w głowie nie mieści.

A o bramę to ja bym sie nie martwił.

Nefarius Galthorne

Powiem Ci szczerze, żadnych wyjątków, ostatnio był Xardas, jak widzisz nie ma go teraz w klanie, jaki powód, za mała aktywnośc, nie miał żadnej taryfy ulgowej, i nie ma żadnych znajomości, klan tworzą ludzię, klan jest wspólnątą, a jeśli się od niej odejdzie, a w między czasie część grupy się wymiani, żeby do niej wrócić trzeba być zaakceptowanym przez całość, a nie przez 2 czy 3 osoby które pamiętają twoje odejście.

Drael_

O Xardasa wywaliliście. To ciekawe. On zawsze coś modził, a to tu a to tam. I jeszcze mnie opieprzał. Co do jego znajomości to nie orientowałem sie. Ja znam Kaleva z reala już od ponad 6 lat, jak dobrze pamiętam. I tu jestem do przodu, ale zaraz coś pomyśle nad tym podaniem. Nie mam weny twórczej. Skończyłem historię i już mi sie wyczerpały pomysły na ogólną formę tekstu. Więc troche to zajmie.

Drael_

[ Nowe podanie napiszę w nowym poście. SORY za spam. Moderatorze nie bij! xD ]

*do budynku, w którym znajduje sie Biuro Dyplomaty wchodzi młody zakapturzony mężczyzna, słychać jak specjalnie głośno tupie swoimi ciężkimi butami, w końcu dochodzi do sekretariatu, lecz nikogo nie zauważa w danym pomieszczeniu, używa dzwonka by ktoś się nim uprzejmie zajął* Cholera! Jest tu kto? *po chwili namysłu wchodzi do głównego biura, widzi tam ajiegos mężczyzna za biurkiem, zupełnie nie zwracając na niego uwagi, rzuca mu na biurko pergamin, i rozsiada sie szeroko na krześle, w owym piśmie zawiera się treść*

Turgot

[ Drael dałeś już popis. Nic już nie pisz bo członkowie klanu pewnie mają już zdanie na twój temat. Oczywiście zdecydowanie na NIE ]

Nero

[Ja również jak Turgot jestem na NIEEEEE. Won mi stąd i oby jak najmniej Tu takich jak Ty]

Dante

*elf spojrzał z poirytowaniem na przybysza i ze śmiechem rzekł* Ja jak moi poprzednicy również jestem na wielkie NIE]

Nefarius Galthorne

[Przepraszam koledzy: Valruin, Nero i Turgot. Przecież nie jesteście szczególnie wy dwaj ostatni tu wymienieni od dziś w klanie. Nie uwzględniam głosów nie fabularnych, chyba że naprawdę macie braki czasu, niedługo napisze tu fabularnie, dopiero wtedy podam wam jego list, i dopiero wtedy możecie komentować treść podania, takie to trudne?
Następnym razem ostrzeżenia.]

Turgot

[ Nef nie chodzi o samą treść fabularną, ale o kulturę tego człowieka. Przeczytaj sobie jego posty w innym temacie. ]

Parson

*do pomieszczenie wszedł elf, zobaczył przybysza, przyjrzał mu się i zobaczył skądś znajomą mu twarz, wziął pergamin, przeczytał, przyjrzał mu się jeszcze raz i usiadł* No panie Draelu, dał pan dzisiaj popis swojej inteligencji*powiedział z ironią* Nie wiem czy po takim czymś powinieneś do nas dołączyć, ale czas pokaże. Nie będę oceniał pochopnie i dam ci szanse. Zaprzyjaźnij się z Klanowiczami, udzielaj się na forum i zapodaj paroma pomysłami to może do nas dołączysz.*zapalił fajkę i czekał na resztę nieogolonych frajerów* Aha i najważniejsze, pogadaj z Nero oraz Valurinem

Samwise Overhill (Sack)

Hobbit siedzący obok Khazada o imieniu Nero wstał i powiedział- Tak jak Turgot oraz Nero, dałeś popis, co źle o tobie świadczy, ale każdy z nas popełnia błędy, więc jeśli się postarasz zdanie zmienię. Hobbit siadł na drewniane krzesło i czekał na opinie innych.