Strażnicy Ithilien

Saahra

*Podała mu dłoń* - witaj Narniru. *uśmiechnęła się ciepło*.- Chętnie odpowiem... w tej erze nie byłam w żadnym klanie... kiedyś miałam nawet swój klan, ale nie przetrwał próby czasu. *przerwała na chwilę* - Chcecie wiedzieć jaki jest mój mąż? Trudno mi go opisać ... myślę, ze kiedyś każdy sam sobie wyrobi zdanie na Jego temat.
To dobry wojownik i człowiek zarazem. Czuły, odpowiedzialny. Myślę, że można na nim polegać - nie zawiódł mnie.

Nefarius Galthorne

Więc i ty powinnaś taka byc...
Dobrze więc ma ktoś jeszcze jakieś pytania? jak nie to przechodzimy do głosowania...
*po chwili namysłu dodał*
Ja jestem na tak, mało mamy przedstawicielek płci pięknej właściwie żadnej prócz Daeris która ma wrócic.
Jednak nie myśl Saahro że ja jestem na tak tylko dlatego że jesteś kobietą.
Masz klimat na niezłym poziomie a pozatym wydajesz się byc całkiem obrotna i mądra.
Mam nadzieje że po twoim dołączeniu z niemałym zainteresowaniem jak w podaniu zaangażujesz się w zycie klanu.

Yawen Orik N. Turim

Ja tak samo nie mam pytań i również jestem na tak*powiedzial uśmiechnięty elf*

Nath

Dobra przyjmuj Kalev *powiedział*

Parson

Wiem że Saahra jest piękną kobietą ale nie zapominajmy o zasadach *popatrzył na zgromadzonych* Wiem że zapewne nie chcesz spamować ale mogłabyś napisać też w innych działach oprócz Karczmy

Yawen Orik N. Turim

Jak zwykle duże wymaganie mojego braciszka...*powiedział śmiejąc się* daj spokój jak ona ma się wypowiadać w innych działach skoro nie ma żadnych nowych wątków w sprawie klanu są tylko stare w które pewnie Saahra nie chce się wtrącać...jak na razie większość jest na tak*tu elf spojrzał na Parsona i pokazał mu język*więc pewnie przejdziesz...*powiedział i puścił oko do Saahry po czym upił trochę wina ze swego kielicha*

Parson

Czy ja powiedziałem że jestem na nie *oburzył się* Tylko przypominam że ładne podanie i klimat to nie wszystko ale też jakieś zaangażowanie jest potrzebne *spojrzał na Yawena*

Nefarius Galthorne

Dobra możecie się przymknąc *spojrzał z lekkim zażenowaniem i smiechem na Yawena i Parsona* Nie chcemy znowu kłótni...
A co do Ciebie Saahro zapoznaj się z Naszą siedzibą

[ NC: i pokaż Parsonowi co potrafisz Razz

]

Parson

Nefarius widzę że dawno nie widziałeś płci pięknej. Tylko mnie nie pobij *powiedział z ironią*

Berethor Dunharrow

- Jestem za!
Lakonicznie wysłowił się człowiek.

[i pewnie nieskładnie ale co tam Smile

]

Nubrisis Đe Vargott

Ja tez się przedstawię*Drow spojrzał na nią i podszedł bliżej.Mówiąc:Witaj...zwą mnie Oromir...uśmiechnął i ukłonił i podał dłoń kobiecie.*

Narniru

Ja nie mam nić przeciwko przyjęcia tak pieknej kobiety *spojrzał na Saahra'e* Jestem na TAK. Chodz wzasadzie wszytsko sie juz przesądziło...

Saahra

*Patrzyła na Nich spokojnie. Zaskoczona nieco przychylnością, która niewątpliwie cieszyła. *
- nie miałam ostatnio czasu ....ale obiecuję zapoznać się bardziej ze sprawami klanu *uśmiechnęła się ciepło*... dziękuję za Waszą opinię.

Nefarius Galthorne

Parsonie, podczas podróży często widuje kobiety, ale kobieta w klanie to jest pewnego rozdzaju nowośc *uśmiechnął się*

Narniru

Nefarius uważaj bo się zaczerwieni! *spojrzał na Parsona i się uśmiechnął*