Strażnicy Ithilien

Mírdain · Gość

Znacie zabawę w "dada"? Tzw. "papierosa"? Very Happy

(Polecam zgłębić informacje na ten temat w wikipedii albo gdzieś, bo zabawa fajna Razz

)

Polega to na tym, że ktoś zaczyna - pisze zdanie (jakiekolwiek, może być całkowicie niedorzeczne a nawet powinno) i druga osoba dopisuje kolejne zdanie zupełnie "wyrwane" z tematu. I tak po kolei. Wyjdzie taka sobie historyjka. Zdania nie muszą konczyć się kropką - mogą przecinkiem albo np. słowem "ale" i wtedy kolejna osoba dopisuje.
Prawdziwą sztuką jest pisanie następujących po sobie zdań zupełnie oderwanych z tematu (zaczynam lubieć ten zwrot Wink

)

Jestem ciekaw czy zabawa się przyjmie. No to ja zaczynam

"Człowiek z garbem podszedł do zezowatej Małgosi i zapytał: ... (i tu ciag dalszy)

Goran Shadowblade · Wysłany: Pon 19:24, 26 Mar 2007 Temat postu:

Człowiek z garbem podszedł do zezowatej Małgosi i zapytał czy to już czas na Bingo??...

Parson · Wysłany: Pon 19:26, 26 Mar 2007 Temat postu:

nie bij mnie tym żelazkiem bo święta idą

Mírdain · Gość

i trzeba zakupić trochę proszku żeby

Goran Shadowblade · Wysłany: Pon 19:32, 26 Mar 2007 Temat postu:

pogilgotać pana kalarepe

Parson · Wysłany: Pon 19:36, 26 Mar 2007 Temat postu:

zliż sandały bo

Goran Shadowblade · Wysłany: Pon 19:39, 26 Mar 2007 Temat postu:

nie zjem zupy

Xardas · Wysłany: Pon 19:39, 26 Mar 2007 Temat postu:

mam powiedziała "Tibia to gra dla niedorozwojów" (najlepiej nie czytać tekstu wyżej)

Goran Shadowblade · Wysłany: Pon 19:41, 26 Mar 2007 Temat postu:

zjadłybym coś...

Mírdain · Gość

I miała rację bo

Laurendil Galthorne · Wysłany: Pon 21:15, 26 Mar 2007 Temat postu:

widelec to nie łyżka

Xardas · Wysłany: Wto 6:17, 27 Mar 2007 Temat postu:

idzie na mnie jakaś ekipa

Kalev_Ylipulli · Wysłany: Wto 6:20, 27 Mar 2007 Temat postu:

jeden miał kły jak wampir, a drugi starą oponę na szyi

Goran Shadowblade · Wysłany: Wto 6:38, 27 Mar 2007 Temat postu:

i wszyscy byli szczęsliwi

Mírdain · Gość

bo zjadli na obiad gotowane buraki które