Strażnicy Ithilien

Samwise Overhill (Sack)

Wczoraj na bruinenie zamieścili taką nowinę(jest to jej najważniejsza część) :

Tymczasem Musashi osobiście nadzorował zabezpieczenie Czarnej Bramy. Ryk wielkich trąb, rozległ się właściwie w tej samej chwili, w której olbrzymia chmura gazów i pyłów wydobyła się z Góry Przeznaczenia. Teraz nadszedł czas Mordoru. Czas zemsty... Wielkie skrzydła bramy, niczym ruchome mury, powoli poczęły ruszać ku sobie oddzielając Czarny Kraj od krain północy. Władca był zadowolony. Jego plany wchodziły w życie. Ryki trolli świadczyły o ich nieludzkich wysiłkach, aby ruszyć wrota, choć o stopę. Jednak nie poddawały się i wykonywały swoje zadanie bez żadnego ociągania. Wszak wiadomym było, iż każdy kto w jakikolwiek sposób zawiedzie Władcę, kończył na palu w najlepszym wypadku. Gdyby tylko ktoś mógł zobaczyć teraz ten obraz, widział by też legiony orków, niosące znak oka na sztandarach. Zabezpieczenie Czarnej Bramy. Duma mordorskiego wojska zmierzała na wezwanie Musashiego, aby wypełnić wolę Jeźdźców. Zabezpieczyć Mordor. Zabezpieczyć jedyne, realne wejście do Czarnego kraju. Odgłos zasuwanych sztab, poniósł się po całej okolicy. Trąby obwieściły wykonanie zadania...,

Mordor się szykuję...