Strażnicy Ithilien

Nie jestem pewien ale... Raczej tak

Hobbit scedziwszy na krześle sięgnął po swój plecaczek, zanurkował w owym plecaku i sięgnął po fajkę oraz ogień.-wreszcie! Pod nosem rzekł i zapalił fajeczkę po czym wyłożył nogi na drugie krzesło.

Zza okien izby karczemnej dostrzec można było kędzierzawą głowę zmierzającą ku drzwi gospody, kiedy dość mocne drzwi się otworzyły stał w nich zdyszany hobbit Samwise - Przepraszam za spóźnienie ! P ...

Więc konkurs się odbędzie ? Ja jak już wspomniałem w temacie piszę się na to!

Mały hobbit, który nasłuchiwał całego dialogu, wstał z drewnianego krzesełka.Witaj drogi elfie, nie tak dawno temu również byłem poszukiwaczem przygód... Strażnicy Ithilien to dobry wybór, nie mam do ...

Tak, dobra temat do zamknięcia...

Zapewne

Ech... ten Eresor musi się wypowiedzieć na mój temat... Dobra w sumie to nie wiem czemu konto skasowałem, jakiś negatywny odruch i brui nie ma. Temat do likwidacji, Sackville Bassed powraca... Nie ko ...

Z przykrością muszę oznajmić, iż z brui kończę. Część Klanowiczów będzie pewnie pytać , dlaczego. A dlatego , iż bruinena mi się znudziła oraz nie mam czasu na grę. Już jest to postanowione.

Jeżeli chodzi o Paviego, jak najbardziej na tak, napisał do mnie fabularną krótką oczywiście podróż po trunki do Isengardu. Opisał to ładnie i na temat. Jak najbardziej na tak.

Hobbit zza lady spoglądał na całą sytuację. Niziołek podszedł bliżej całego zdarzenia, krzesła miały typowy brązowy kolor, tak jak większość mebli z izby oraz były bogato zdobione. Sackville spojrzał ...

Po długim przemyśleniu całej sprawy hobbit zaczął mówić do Amroda. Naprawdę bardzo mnie zachęciłeś by wybrać się w tą podróż, ale kto na ten czas zajmie się karczmą?