Strażnicy Ithilien

Przykro mi... naprawdę przykro mi to słyszeć. Ale i lasy Lothlorien nie są już tak samo spokojnym miejscem jak przedtem. Po pożarze niewiele ocalało. A ci z elfów, którzy przetrwali, opłakiwali śmierć ...

Niedobrze jest to słyszeć*zmartwiła się, ale nie czekając na zamówienie, napełniła dwa kufle zimnym krasnoludzkim piwem, które ze sobą przywiozła, domyślając się, że trunki w karczmie nie nadają się ...

Zbyt długa to opowieść nawet na wieczór w karczmie*odparła elfka, powoli doprowadzając salę do porządku, w którym powinna się zawsze znajdować*

*Nagle drzwi karczmy stanęły znów otworem i oczom wszystkich ukazała się dobrze znana, smukła postać karczmarki. Anarie stanęła zdziwiona faktem, że ktoś śmiał zająć jej stanowisko, ale właściwie bez ...

Niestety ina mnie przyszła pora. Mam oecnie bardzo poważne problemy w rodzinie i kompletnie nie mam czasu, by zajmować się grą itp. Więc... żegnajcie wszyscy. Szkoda, że nie mogłam zostać dłużej.

*Gdy usłyszala skrzypnięcie, wstała zza lady i z uśmiechem spojrzała na gościa*Witam! Coś podać?

*Dnia następnego od ran pracowała w karczmie, sprzątając co tylko się dało. Gdy otworzyła salę, wszystko było w idealnym wręcz porządku. To samo w każdym z pokoi na górze. Sama Anarie robiła spis wszy ...

No i zostałam sama. *Stwierdziła jakże filozoficznie. Nie miała zamiaru pić do lustra, więc wróciła do głównej izby, posprzątała, co zostało do sprzątnięcia, zamiotła ją i zamknęła. Rozglądała się pil ...

Dodałam nową galerię. Będę w miarę możliwości dodawać zdjecia...

*Popatrzyła za Porusem, nie mówiąc nawet słowa.*

No cóż. Szanuję Twoją decyzję, Porusie, ale uważam, że to błąd wycofywać się w tej chwili. W końcu ilu jest członków klanu? A ilu z nich jest aktywnych? Twoje odejście osłabia klan jeszcze bardziej. S ...

Oczywiście *Przytaknęła z uśmiechem, jednocześnie się podnosząc. Oczka już jej błyszczały, znać, że wypity alkohol nie pozostał zupełnie bez odezwu. Jednak gdy odeszła od stołu, okazało się, że stoi j ...

Porus, a czy my mówimy o tym samym? *uniosła nieco brwi, wyraźnie zdumiona jego wypowiedzią* bo nie wiem jak ty, ale ja mówię o zwiedzeniu całej karczmy od dołu do góry i nazad, póki jeszcze mogę iść ...

Do dna! *rzekła i wychyliła szybko oba trunki. Skrzywiła się mimo woli, a kiedy już odzyskała głos, odezwała się*Aha. To może ktoś ma ochotę mnie oprowadzić, w końcu jestem tutaj po raz pierwszy! *rze ...